Błędy zakupów online zdarzają się nawet jeśli jesteś wygą internetu i wyjadaczem e-commerce! Mimo że teraz handel online kwitnie przede wszystkim ze względu na wygodę, a w sieci kupuje już ponad 84% polskich internautów… Wciąż wielu konsumentów popełnia kilka powtarzających się błędów, które negatywnie wpływają zarówno na ich zadowolenie, jak i równocześnie… zniechęcają do dalszych zakupów. Jak ich uniknąć?
Problemy z zakupami w sieci dotyczą najczęściej tych, którzy kupują w internecie sporadycznie. Całe na biało wchodzą tutaj przede wszystkim niewiedza i brak doświadczenia.
Czytaj też: RELACJA Z GROMDA 8 – HOTPAY KOLEJNY RAZ W RINGU
5 błędów popełnianych podczas zakupów online
zakupy na niesprawdzonych stronach
Jeśli spodobała Ci się dana rzecz – przepadłeś. Kupujesz i nie patrzysz na nic, zwłaszcza, jeśli cena także jest atrakcyjna. No i proszę – pierwszy błąd odfajkowany!
To przecież główna i podstawowa zasada, która zapewni Ci bezpieczeństwo – zakupy na sprawdzonych stronach. W efekcie, warto nie kupować w afekcie, zastanowić się, a przede wszystkim sprawdzić sklep. Jak? To bardzo proste!
Więcej o samodzielnym sprawdzeniu sklepu internetowego znajdziesz tutaj: JAK CHRONIĆ DANE OSOBOWE PODCZAS PŁATNOŚCI ONLINE?
Przede wszystkim unikaj tych sklepów, które mają negatywne opinie – to jasne. Możesz posłużyć się tutaj stroną zewnętrzną, na przykład Opineo. Dodatkowo – sprawdź sprzedawcę w KRSie czy rejestrze CEIDG.
Nieznane formy płatności: błąd, który kosztuje!
Na naganę zasługuje także eksperymentowanie z płatnościami. Pamiętaj, że dbanie o ich bezpieczeństwo to już połowa sukcesu! Zawsze weryfikuj sposób płatności. Teraz przecież bardzo modne są działania cyberprzestępców, którzy przekierowują nas na formatki płatności, które… Do złudzenia przypominają te prawdziwe. W efekcie warto mieć na uwadze, czy adres strony jest prawidłowy, a więc nie posiada podejrzanych ciągów znaków.
Najlepszym rozwiązaniem zawsze są sprawdzone już metody, na przykład te, które oferuje HotPay: BLIK, płatności kartą czy SMS. Dodatkowo – systemy płatności, które mają już wyrobioną opinię: Przelewy24, PayU czy Tpay.
Nie czytasz regulaminu i polityki zwrotów – błąd laika
Każdy sprzedawca ma obowiązek umieszczenia na stronie swojego sklepu podstawowych informacji. Jest to więc przede wsyzstkim regulamin (który HotPay weryfikuje jeszcze przed rejestracją sklepu we własnym systemie), polityka zwrotów, polityka prywatności czy informacje o posiadanych certyfikatach bezpieczeństwa.
Jeśli więc nie znasz jeszcze sklepu i nie miałeś z nim żadnych doświadczeń – sprawdź zasady jego funkcjonowania. Pamiętaj także, że masz pełne prawo do zwrotu towaru i wglądu do swoich danych. A ponadto – do żądania usunięcia własnych danych z bazy sklepu. Jeśli z kolei podczas płatności korzystasz z HotPay – zawsze możesz zaznaczyć dodatkowe zabezpieczenie konsumenckie, czyli nasz autorski Program Ochrony Klientów. W razie niepowodzeń HotPay służy pomocą a nawet wzorami wszelkich potrzebnych pism.
Warto w międzyczasie także ze zrozumieniem przejrzeć zgody, o które prosi Cię strona. Zweryfikuj także, czy sprzedawca tak naprawdę ma prawo ich od Ciebie wymagać.
Dostawa za pobraniem? Niby bezpiecznie, a jednak…
Tymczasem, w czasach płatności online wciąż wiele osób wybiera przesyłkę za pobraniem. Traktując ten sposób jako bezpieczny pamiętaj, że nie każda firma kurierska stosuje terminale płatnicze. W efekcie – zawsze musisz mieć przygotowaną gotówkę. I to najlepiej – wyliczoną kwotę. Tutaj jednak cała na biało wchodzi niedogodność w postaci… Wiecznego czekania na kuriera i Twojej obecności w domu.
Co ciekawe, podczas zaznaczania takiej opcji płatności warto brać pod uwagę, że zapłacisz więcej – przeważnie ta alternatywa jest nieco droższa od standardowej wysyłki.
Nie czytasz informacji o dostępności towaru i dostawie
Niby nic, a tak to się zaczyna… Czekasz i czekasz. Frustracja narasta, niechęć do sprzedawcy pulsuje Ci w skroniach, prawda? No i to błąd! Bo to znów, niestety, Twoja wina. Znów pospieszyłeś się i nie doczytałeś, prawda? Wiem, też tak mam…
Na niektórych stronach sprzedawca oddziela czas wysyłki od czasu dostawy. Warto to sprawdzić, przede wszystkim wtedy, gdy zależy Ci na czasie. By uniknąć nieprzyjemnych sytuacji wystarczy poświęcić dwie minuty i sprawdzić, czy aby na pewno dobrze rozumiemy informacje przekazane nam przez sprzedawcę.
A ponieważ dziś zakupy w sieci to już standard – 5 błędów podczas zakupów online to wciąż za mało. Dalej popełniamy ich więcej rzucając się później do gardła sprzedawcy. A to, jak się okazuje, nie zawsze on jest winny.
Zwolnijmy trochę – zarówno w życiu, jak i w zakupach. Nie wyklikuj więc towarów między odpisaniem na maila, a innym zawodowym zadaniem. Warto przysiąść i chwilę się zastanowić, czy na pewno dobrze robisz, a przede wszystkim – czy robisz to w odpowiednim miejscu.
Dochodzenie praw konsumenta nie zawsze jest proste i przyjemne. Jedno jest pewne – prawa konsumenta są po Twojej stronie dopóki czytasz i zapoznajesz się z regulaminem. Jeśli coś zapisano czarno na białym, a Ty robisz o to raban – niestety. Nie pomoże Ci nawet POK.
Czytaj też: POMYSŁY NA SKLEP W DROPSHIPPINGU